Woda Termalna Uriage. Moim zdaniem niezastąpiona w czasie upałów, na
podrażnienia i zapalenia skóry. Używam jej do codziennej pielęgnacji. To
już moje kolejne opakowanie. Przyznam się, że innej wody termalnej nigdy nie używałam. Tą jestem zachwycona, więc po co szukać innej? :)
Palmer's ujędrniający balsam z koenzymem Q10 - tyle słyszałam o nim pozytywów, że musiałam go w końcu wypróbować :) Balsam jest na bazie masła kakaowego, więc powinien nadać trochę opalenizny mojej bladej skórze.
L'biotica regenerujący krem do rzęs. Skusiłam się na ten produkt,
ponieważ cena była bardzo atrakcyjna :) Producent gwarantuje wydłużanie, pogrubienie rzęs i zapobiegnięcie wypadaniu oraz stymulację wzrostu nowych rzęs. Czy to dobry zakup? Okaże się..
Od kilku dni jestem w fazie testów. Na razie bez szału... Stosować należy go minimum 30 dni. Postaram się używać go 2-3 miesiące zanim wydam opinię :)
O płynach miceralnych z Biodermy dużo mówić nie muszę :)) Moje wrażliwe oczy ten płyn micelarny uwielbiają. Cena nie zachwyca, ale zawsze kupuje go w sklepach internetowych. Zawsze to taniej niż w aptekach stacjonarnych.
Pozdrawiam, Madzik :))